Przejdź do głównej zawartości

"Kąpiel w stawie podczas deszczu" Georgea Saundersa czyli jak “złapać” i zatrzymać czytelnika

Świątecznymi klimatami naznaczony jest grudzień. Na spotkaniach króluje piernik, iglaste dekoracje, światełka i ozdoby w niezliczonych wariacjach. Są prezenty, są życzenia - wszystko co potrzebne i ważne, aby dopełnić tradycji i dobrze zakończyć rok.   Uchylając drzwi grudniowego spotkania Klubu Dyskusji o Książce rzec by można tradycji stało się zadość. Od aromatycznych smaków i zapachów po nastrojowe dekoracje – zadbano o wszystko. Oczywiście nie zabrakło i literackiego akcentu. Czytelniczą dyskusje poświęcono publikacji Georgea Saundersa "Kąpiel w stawie podczas deszczu". Tytuł nieco przewrotny jak na spotkanie odbiorców literatury, bo dotyczący procesu pisania a bardziej szczegółowo - analizy tekstów rosyjskich pisarzy z końca XX w i początku XIX. W "Kąpieli ..." znajdzie odbiorca siedem utworów nowelistyki, które Saunders interpretuje pod kątem formy, zastosowanych środków stylistycznych czy elementów przedstawienia – wszystkiego co wpływa na uwagę czytelnika. Jest to trochę mały przewodnik po pisaniu. A dla uczestników dyskusji także mały przewodnik po tym, jak czytamy. Podczas rozmowy doceniono możliwość zapoznania się z nowelami Czechowa czy Iwana Turgieniewa, także zajmujący sposób w jaki Saunders prowadzi swoją opowieść spotkał się z uznaniem. Dla niektórych podanie własnej interpretacji dzieł było zamachem na indywidualną refleksją nad tekstem. Rozmawiano o znaczeniu talentu, warsztacie pisarskim i sztucznej inteligencji. Zamykając drzwi czytelniczego spotkania możemy powiedzieć, że było przyjemnie i treściwie.

Nowy rozdział wraz z 2025 rokiem Klub Dyskusji o Książce rozpoczyna z komiksem. Na spotkaniu 28 stycznia o godz. 18.00 w Starym Ratuszu miłośnicy literatury będą dzielić się wrażeniami z opowieści graficznej pt.: "Upadek" autorstwa Mikaela Rossa. Serdecznie zapraszamy zainteresowanych.







Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Z Janem Mencwelem śladem polskiej wody

Zacznijmy od tego, że listopad to raczej ponury miesiąc. Wyróżnia się brakiem słońca, niższą temperaturą, opadającymi liśćmi i... deszczem. Tylko zdaje się, że tego deszczu nawet kilka lat wstecz, w listopadzie, było zdecydowanie więcej. Świadczą o tym na przykład: kalosze, kupione dobre dziesięć lat temu - obecnie nie budzące użytkowego zainteresowania. To subiektywne spostrzeżenie bez udziału badań i analiz. Jeśli jednak temat wody jest wam bliski, a że być powinien - nie ma wątpliwości (ostatecznie w ponad 60% składamy się z wody) właściwe i zalecane wydaje się sięgnięcie po książkę Jana Mencwela “Hydrozagadka. Kto zabiera polską wodę i jak ją odzyskać".  Tytuł znalazł się na listopadowym forum członków Klubu Dyskusji o Książce i trzeba powiedzieć, że ucieszył czytelnicze gusta grupy. Jak zauważyli uczestnicy spotkania najnowsza publikacja Mencwela to rzecz znakomicie napisana. Jest tu miejsce na: zaskoczenie – czy wiedzieliście, że woda jest starsza od planety Ziemi?; niecodzi...

Między zmyśleniem a wspomnieniem – oprowadzanie po tożsamości według Antonia Lobo Antunesa

Rok 2024 w Klubie Dyskusji o Książce zaczynamy od liczb. W marcu mija czternaście lat od momentu uformowania się stałego grona uczestników czytelniczych debat. To najstarszy klub działający przy Bibliotece Publicznej Miasta Gniezna. Żegnany rok śmiało możemy określić przynajmniej jednym “naj” - największą ilością uczestników na spotkaniach. Było ich średnio trzynastu, stu czterdziestu dwóch łącznie. Przygotowano i przeprowadzono jedenaście czytelniczych dyskusji, z jedenastoma bohaterkami - książkami. Dwa spotkania odbyły się w plenerze. Po kilkuletniej przerwie powrócił Gnieźnieński Turniej Książkożerców, tworzony przez członków KDoK. Było również coś dla miłośników dwóch kółek - rekreacyjny wyjazd do Dziekanowic.  W planach na ten rok – cudowne tytuły, o których członkowie KDoK mają zamiar porozmawiać. Wśród nich: “Chłopki”, opowiadania Edgara Alana Poego, “Świat bez kobiet” Agnieszki Graff, czy “Zostań ze mną” - niezwykle obiecujący debiut nigeryjskiej pisarki Ayòbámi Adébáyò....

Od “Mężczyzny imieniem Ove” do “Mężczyzny imieniem Otto”

Jeszcze wakacyjnie, ale już z czytelniczymi planami na jesień - właśnie tak wyglądało ostatnie spotkanie Klubu Dyskusji o Książce. Sierpniowym tytułem konwersacji został literacki debiut szwedzkiego dziennikarza, blogera i pisarza Fredricka Backmana “Mężczyzna imieniem Ove”. Pozycja, rzec by można - znakomita na lato: szybka w czytaniu, nieco zabawna, raczej optymistyczna (nie wszyscy uczestnicy debaty zgodzili się nazwać ją beztroską i bezwzględnie pozytywną).  Ci którzy nie sięgnęli do wersji papierowej mogli zapoznać się z treścią dzięki ekranizacjom (szwedzkiej i amerykańskiej). Jak zresztą wskazano podczas dyskusji tytuł został idealnie pod te adaptacje napisany. Powieść składa się przede wszystkim ze scenek. Można było także skonfrontować obie formy przekazu tropiąc różnice. Szczególnie interesujące okazały się te kulturowe, które pojawiły w zestawieniu z filmem “Mężczyzna imieniem Otto” z Tomem Hanksem w rolach głównych.   Ciekawie było obserwować jak różne tematy ...