Miała być poezja współczesna, na dodatek polska, w zacnym plenerze na Weneii. Klub kocha wtorki (to nasz tradycyjny comiesięczny dzień na spotkanie) był zatem wtorek. Nie było wielkich planów, no może jedna, znana krytyczka literacka. I okazało się, że przyszli... no ludzie, no miłośnicy poezji.
W książkach jest coś szczególnego. Książki przenikają nas do głębi(...) A żadna nie przychodzi samotnie, ale wprowadza imiona innych i jedna każe łaknąć drugiej. (Francesco Petrarka)