Przejdź do głównej zawartości

Z Janem Mencwelem śladem polskiej wody

Zacznijmy od tego, że listopad to raczej ponury miesiąc. Wyróżnia się brakiem słońca, niższą temperaturą, opadającymi liśćmi i... deszczem. Tylko zdaje się, że tego deszczu nawet kilka lat wstecz, w listopadzie, było zdecydowanie więcej. Świadczą o tym na przykład: kalosze, kupione dobre dziesięć lat temu - obecnie nie budzące użytkowego zainteresowania. To subiektywne spostrzeżenie bez udziału badań i analiz. Jeśli jednak temat wody jest wam bliski, a że być powinien - nie ma wątpliwości (ostatecznie w ponad 60% składamy się z wody) właściwe i zalecane wydaje się sięgnięcie po książkę Jana Mencwela “Hydrozagadka. Kto zabiera polską wodę i jak ją odzyskać". 

Tytuł znalazł się na listopadowym forum członków Klubu Dyskusji o Książce i trzeba powiedzieć, że ucieszył czytelnicze gusta grupy. Jak zauważyli uczestnicy spotkania najnowsza publikacja Mencwela to rzecz znakomicie napisana. Jest tu miejsce na: zaskoczenie – czy wiedzieliście, że woda jest starsza od planety Ziemi?; niecodzienne odkrycia – Polska sprzed wieków była przede wszystkim terenem bagnistym; wzruszenia, kiedy uczestniczymy w wraz z autorem w spływie rzeką, czy złość - za ile można sprzedać dno Wisły? Członkowie dyskusji zwierzali się również z innego fenomenu “Hydrozagadki”- kałuża, rzeka płynąca w okolicy, czy rów melioracyjny - nasze spojrzenie na otaczającą wodę po lekturze jest już inne. I ostatni ważny głos w rozmowie (choć nie ostatni podczas wydarzenia) autor nie zostawia czytelnika z poczuciem bezradności. Znajdziemy tutaj sposoby na “wodny” aktywizm. I choć zmiany, zdaniem autora jak i dyskutantów, powinny być systemowe a nie indywidualne, ważna jest świadomość ich konieczność. Dlatego publikacja poleca się do czytelniczej konsumpcji wszystkim bez wyjątku.  

Przed nami jeszcze jedno w tym roku spotkanie Klubu Dyskusji o Książce. Serdecznie zapraszamy na nie 17 grudnia o godz. 18.00 do Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna przy ul. Staszica 12a. Porozmawiamy o czytaniu a przewodniczką po temacie będzie książka Georg’a Saunders’a "Kąpiel w stawie podczas deszczu".









Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Między zmyśleniem a wspomnieniem – oprowadzanie po tożsamości według Antonia Lobo Antunesa

Rok 2024 w Klubie Dyskusji o Książce zaczynamy od liczb. W marcu mija czternaście lat od momentu uformowania się stałego grona uczestników czytelniczych debat. To najstarszy klub działający przy Bibliotece Publicznej Miasta Gniezna. Żegnany rok śmiało możemy określić przynajmniej jednym “naj” - największą ilością uczestników na spotkaniach. Było ich średnio trzynastu, stu czterdziestu dwóch łącznie. Przygotowano i przeprowadzono jedenaście czytelniczych dyskusji, z jedenastoma bohaterkami - książkami. Dwa spotkania odbyły się w plenerze. Po kilkuletniej przerwie powrócił Gnieźnieński Turniej Książkożerców, tworzony przez członków KDoK. Było również coś dla miłośników dwóch kółek - rekreacyjny wyjazd do Dziekanowic.  W planach na ten rok – cudowne tytuły, o których członkowie KDoK mają zamiar porozmawiać. Wśród nich: “Chłopki”, opowiadania Edgara Alana Poego, “Świat bez kobiet” Agnieszki Graff, czy “Zostań ze mną” - niezwykle obiecujący debiut nigeryjskiej pisarki Ayòbámi Adébáyò....

Od “Mężczyzny imieniem Ove” do “Mężczyzny imieniem Otto”

Jeszcze wakacyjnie, ale już z czytelniczymi planami na jesień - właśnie tak wyglądało ostatnie spotkanie Klubu Dyskusji o Książce. Sierpniowym tytułem konwersacji został literacki debiut szwedzkiego dziennikarza, blogera i pisarza Fredricka Backmana “Mężczyzna imieniem Ove”. Pozycja, rzec by można - znakomita na lato: szybka w czytaniu, nieco zabawna, raczej optymistyczna (nie wszyscy uczestnicy debaty zgodzili się nazwać ją beztroską i bezwzględnie pozytywną).  Ci którzy nie sięgnęli do wersji papierowej mogli zapoznać się z treścią dzięki ekranizacjom (szwedzkiej i amerykańskiej). Jak zresztą wskazano podczas dyskusji tytuł został idealnie pod te adaptacje napisany. Powieść składa się przede wszystkim ze scenek. Można było także skonfrontować obie formy przekazu tropiąc różnice. Szczególnie interesujące okazały się te kulturowe, które pojawiły w zestawieniu z filmem “Mężczyzna imieniem Otto” z Tomem Hanksem w rolach głównych.   Ciekawie było obserwować jak różne tematy ...