Po “las” ruszymy wkrótce, szykując świąteczne dekoracje. Boże Narodzenie bez choinki to trochę jak wigilijny stół bez śledzia czy karpia. Rzecz zgoła niedopuszczalna. To namacalne wprowadzenie drzewa do naszych domów, oprócz symboliki związanej z życiem, odradzaniem się i trwaniem, być może mówi o nas coś jeszcze. Może jest dowodem silnej więzi i nieprzerwanej potrzeby obcowania ludzi i drzew?
Wątpliwości w tej materii nie mają członkowie Klubu Dyskusji o Książce. Świeżo po lekturze i rozmowie na temat publikacji pt. “Leśna terapia”, autorstwa Agnieszki Antosik, rozumieją, że las plus człowiek równa się zdrowie. A debata na temat pozycji gnieźnianki okazała się nie tylko merytoryczna, ponieważ jedną z rozmówczyń była psycholożka i terapeutka, ale również wielostronna. Poczynając od ziołowych znalezisk (gdzie w okolicy można znaleźć czosnaczek), poprzez medytację (z tą znaną z jogi włącznie), na ciepłej odzieży do lasu skończywszy. Naturalnie, pojawiły się także wypowiedzi nieco bardziej związane z lekturą. Uczestnicy jednogłośnie wyznali, że czytając “Leśną terapię”, zatęsknili za lasem. I zdaje się, że to najlepsza rekomendacja dla pozycji, która jest swoistym przewodnikiem dla tych, którzy chcą obcować z drzewami nieco bardziej.
A drużyna miłośników literatury z lasem będzie jeszcze dialogować. A to dzięki kolejnej czytelniczej propozycji, tym razem spod pióra Mikołaja Grynberga. Ostatni reportaż pisarza, “Jezus umarł w Polsce”, rozgrywa się bowiem w Puszczy Białowieskiej. Zainteresowanych rozmową zapraszamy 19 grudnia (tj. we wtorek) o godz. 18.00 do lokalu przy ul. Staszica 12a.
Komentarze
Prześlij komentarz