Przejdź do głównej zawartości

Historia dla każdego – o książce “Doktor Anna” Ałbeny Grabowskiej

Tuż przed wakacjami swoje spotkanie miał Klub Dyskusji o Książce. Korzystając z uroków letniej pogody członkowie dyskusyjnego teamu zdecydowali się na miting w terenie. Zadbano o piknikową oprawę. Były więc koce, termosy, wiatr, słońce i trawa. I choć członkowie KDoK naprawę lubią spotkania na łonie natury, najważniejsza była czytelnicza dyskusja. Jej bohaterka – powieść Ałbeny Grabowskiej “Doktor Anna” doczekała się wielu pozytywnych wypowiedzi.

To książka dla każdego i w tym wypadku jest to wartość dodana. Książkę czyta się lekko i nie bez zaciekawienia. Autorka zadbała, aby czytelnik poznając losy prawdziwej postaci – Anny Tomaszewicz dowiedział się nieco więcej na temat kobiet z końca lat XIX. To właśnie temat – fabularyzowana biografia pionierki, która walczy o prawo wykonywania zawodu lekarza członkowie literackich dysput uznali za największym walor książki. Grabowska zgrabnie pokazuje odwieczny problem braku wiedzy i głupoty, który zawsze uwstecznia. Bez względu na to czy dotyczy on czystości sali pooperacyjnych, czy równouprawnienia w dostępie do wiedzy dla obu płci.

Oprócz historii Anny Tomaszewicz w książce znalazły się również fragmenty poświęcone postaciom, które miały przełomowy wpływ na dzieje medycyny: Louisa Pasteura, Wilhelma Röntgena czy Charlesa Darwina. I znów – po przeczytaniu powieści wiemy ciut więcej o historii medycyny, a także o sobie samych – czyli ludziach.

Latem czeka nas jeszcze jedno czytelnicze spotkanie. Zainteresowanych zapraszamy do lektury publikacji Andrzeja Ledera pt.: “Prześniona rewolucja”. Dyskusja 18 lipca o godz. 18.00 także na zielonym zapleczu – zbiórka przy hamakach na jeziorze Jelonek (Jezioro Wenecja).









Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Z Janem Mencwelem śladem polskiej wody

Zacznijmy od tego, że listopad to raczej ponury miesiąc. Wyróżnia się brakiem słońca, niższą temperaturą, opadającymi liśćmi i... deszczem. Tylko zdaje się, że tego deszczu nawet kilka lat wstecz, w listopadzie, było zdecydowanie więcej. Świadczą o tym na przykład: kalosze, kupione dobre dziesięć lat temu - obecnie nie budzące użytkowego zainteresowania. To subiektywne spostrzeżenie bez udziału badań i analiz. Jeśli jednak temat wody jest wam bliski, a że być powinien - nie ma wątpliwości (ostatecznie w ponad 60% składamy się z wody) właściwe i zalecane wydaje się sięgnięcie po książkę Jana Mencwela “Hydrozagadka. Kto zabiera polską wodę i jak ją odzyskać".  Tytuł znalazł się na listopadowym forum członków Klubu Dyskusji o Książce i trzeba powiedzieć, że ucieszył czytelnicze gusta grupy. Jak zauważyli uczestnicy spotkania najnowsza publikacja Mencwela to rzecz znakomicie napisana. Jest tu miejsce na: zaskoczenie – czy wiedzieliście, że woda jest starsza od planety Ziemi?; niecodzi...

Książkożercy po raz siódmy!

Tradycyjnie na domknięcie Festiwalu Literackiego Preteksty jak zawsze z pasją do literatury wśród organizatorów i uczestników, a także z wsparciem miejskiej książnicy na początku października odbył się VII Turniej Książkożerców. Czym są Książkożercy? To turniej dla miłośników, by nie rzec – „pożeraczy literatury”, którzy lubią czytać książki i się z tym nie kryją, a jeśli nawet wszystkiego nie przeczytali, to mają szeroką wiedzę w tej kulturalnej dziedzinie, która pozwala im z dużym prawdopodobieństwem rozpoznać daną rzecz. I choć w konkursie organizowanym przez członków Klubu Dyskusji o Książce rywalizują zazwyczaj młodzieżowe drużyny ze szkół średnich, to wystartować w nim może każdy kto ukończył 16 lat i znajdzie jeszcze dwie osoby, by utworzyć zespół. W tym roku książkożercy byli wyjątkowo głodni zwycięstwa – w szranki stanęło aż dziewięć drużyn! Zdecydowana większość naszych zawodników to licealiści – I LO było reprezentowane aż przez 3 składy, II LO wystawiło dwie drużyny, nie za...

“Ściana” Marlene Haushofer czyli post apokalipsa oczami kobiety

Łatwo jest przygotować relacje ze spotkania, które ma w swojej istocie żywą emocje i trochę odkryć. Tak - odkryć. Czasem członkowie Klubu Dyskusji o Książce są właśnie takimi odkrywcami. Czytając literaturę a potem o niej dyskutując stają się autorami wielu interpretacji. To wyjątkowy moment podczas czytelniczego spotkania. Magiczna chwila, w której wspólnie odkrywamy wielorakość znaczeń i sposoby czytania tekstu.   Takich emocji i ciekawych obserwacji związanych z omawianą przez czytelniczy team książką “Ściana” Marlene Haushofer było kilka. Tytuł jest zaliczany do nurtu o tematyce post apokaliptycznej. Powieść napisana w 1963 roku zaskakuje świeżością i ponadczasowością. Podczas rozmowy odnotowaliśmy jakąś bliskość utworu z czasem pandemii. Były i inne porównania, jak te do popularnych obecnie filmików, na których ktoś sprząta, gotuje, porządkuje przedmioty. Dla niektórych więc “Ściana” była niezwykle kojącą lekturą. Nie byliśmy jednak w tym temacie jednomyślni i... bardzo d...