Przejdź do głównej zawartości

Eksperymenty z czytania - o “konfetti” Szczepana Kopyta

Co jakiś czas członkowie Klubu Dyskusji o Książce zamiast znajomych ścieżek wydeptanych niezliczoną ilością czytelniczych rozmów, skręcają nieco w bok, by ruszyć troszkę w nieznane. Spotykają tam nowe wzniesienia, nieco odmienny horyzont i kolejne trakty, które zamierzają pokonać.  

Tak właśnie czytelniczy team powitał wrzesień. Ta podróż w literackie “nieznane” to wybór tematu spotkania - tomiku poezji Szczepana Kopyta “konfetti”. Trzeba przyznać, że poetyckie treści na spotkaniach Klubu Dyskusji o Książce pojawiają się niezbyt często. 

Nie dla wszystkich czytanie poezji to łatwizna, być może dlatego zdecydowano się na współpracę. W ten sposób “konfetti” nie tylko doczekało się czytelniczej analizy, ale również zostało odczytane na głos – przynajmniej we fragmentach. I można tylko dodać, że był to doskonały pomysł na "wgryzienie się” w treści niełatwej twórczości. Wiersze Kopyta doceniono za rytm, podobał się także sposób zestawiania wyrazów w wersach. Swoich sprzymierzeńców znalazł także Kopyt w warstwie treściowej. Szczególnie temat związany z pracą (jej kapitalistyczną przymusową formą) doczekał się kilku wypowiedzi. Sam koniec dyskusji poświęcono okładce. Mamy tutaj do czynienia z podwójnym odwróceniem - zdjęcie Colet Marion z pustym burkiem ustawionym do góry nogami, dodatkowo umieszczono tak aby sufit stanowiła podłoga pomieszczenia. Interpretacji było kilka: od pomysłu na znikome znaczenie wykonywanej przez nas pracy, przez użyty w wierszu temat odmowy pracy. Porównywano biurko do balonu z helem wskazując pustkę pracy. Zdjęcia francuskiej fotograficzki zilustrowały także wnętrze tomiku. 

Październik już zarezerwowany na kolejne spotkanie. Dokładnie w ostatni wtorek miesiąca (25 października) członkowie KDoK porozmawiają o najgłośniejszym światowym debiucie literackim ostatnich lat - książce Douglasa Stuarta “Shuggie Bain”. Zainteresowanych zapraszamy na godz. 18.00 do lokalu przy ul. Staszica 12a.









Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Z Janem Mencwelem śladem polskiej wody

Zacznijmy od tego, że listopad to raczej ponury miesiąc. Wyróżnia się brakiem słońca, niższą temperaturą, opadającymi liśćmi i... deszczem. Tylko zdaje się, że tego deszczu nawet kilka lat wstecz, w listopadzie, było zdecydowanie więcej. Świadczą o tym na przykład: kalosze, kupione dobre dziesięć lat temu - obecnie nie budzące użytkowego zainteresowania. To subiektywne spostrzeżenie bez udziału badań i analiz. Jeśli jednak temat wody jest wam bliski, a że być powinien - nie ma wątpliwości (ostatecznie w ponad 60% składamy się z wody) właściwe i zalecane wydaje się sięgnięcie po książkę Jana Mencwela “Hydrozagadka. Kto zabiera polską wodę i jak ją odzyskać".  Tytuł znalazł się na listopadowym forum członków Klubu Dyskusji o Książce i trzeba powiedzieć, że ucieszył czytelnicze gusta grupy. Jak zauważyli uczestnicy spotkania najnowsza publikacja Mencwela to rzecz znakomicie napisana. Jest tu miejsce na: zaskoczenie – czy wiedzieliście, że woda jest starsza od planety Ziemi?; niecodzi...

Książkożercy po raz siódmy!

Tradycyjnie na domknięcie Festiwalu Literackiego Preteksty jak zawsze z pasją do literatury wśród organizatorów i uczestników, a także z wsparciem miejskiej książnicy na początku października odbył się VII Turniej Książkożerców. Czym są Książkożercy? To turniej dla miłośników, by nie rzec – „pożeraczy literatury”, którzy lubią czytać książki i się z tym nie kryją, a jeśli nawet wszystkiego nie przeczytali, to mają szeroką wiedzę w tej kulturalnej dziedzinie, która pozwala im z dużym prawdopodobieństwem rozpoznać daną rzecz. I choć w konkursie organizowanym przez członków Klubu Dyskusji o Książce rywalizują zazwyczaj młodzieżowe drużyny ze szkół średnich, to wystartować w nim może każdy kto ukończył 16 lat i znajdzie jeszcze dwie osoby, by utworzyć zespół. W tym roku książkożercy byli wyjątkowo głodni zwycięstwa – w szranki stanęło aż dziewięć drużyn! Zdecydowana większość naszych zawodników to licealiści – I LO było reprezentowane aż przez 3 składy, II LO wystawiło dwie drużyny, nie za...

“Ściana” Marlene Haushofer czyli post apokalipsa oczami kobiety

Łatwo jest przygotować relacje ze spotkania, które ma w swojej istocie żywą emocje i trochę odkryć. Tak - odkryć. Czasem członkowie Klubu Dyskusji o Książce są właśnie takimi odkrywcami. Czytając literaturę a potem o niej dyskutując stają się autorami wielu interpretacji. To wyjątkowy moment podczas czytelniczego spotkania. Magiczna chwila, w której wspólnie odkrywamy wielorakość znaczeń i sposoby czytania tekstu.   Takich emocji i ciekawych obserwacji związanych z omawianą przez czytelniczy team książką “Ściana” Marlene Haushofer było kilka. Tytuł jest zaliczany do nurtu o tematyce post apokaliptycznej. Powieść napisana w 1963 roku zaskakuje świeżością i ponadczasowością. Podczas rozmowy odnotowaliśmy jakąś bliskość utworu z czasem pandemii. Były i inne porównania, jak te do popularnych obecnie filmików, na których ktoś sprząta, gotuje, porządkuje przedmioty. Dla niektórych więc “Ściana” była niezwykle kojącą lekturą. Nie byliśmy jednak w tym temacie jednomyślni i... bardzo d...