Przejdź do głównej zawartości

Wesele w Beskidzie Niskim i podróż poślubna na Huculszczyznę - rzecz o książce „Romatika” Piotra Mareckiego

Czy znacie to uczucie zaciekawienia i przejęcia, z którym jako małolaty, zaglądaliście wieczorem w niepozasłanianie okna sąsiadów. Tam w oświetlonym salonie, kuchni lub pokoju – mały, obcy mikroświat czyjegoś życia. Nowe, niepoznane i kuszące obrazy i my - drobni podglądacze tamtego świata. Chyba wszyscy lubimy trochę podglądanie. Jesteśmy ciekawi, jak zachowują się i kim są ci, których nie mamy okazji znać osobiście.

Literatura też ma swoje sposoby na podglądanie. Zaglądamy w psyche bohaterów skreślone przez autorów biografii, poznajemy osobiste historie czytając dzienniki i pamiętniki, odczytujemy relacje z wydarzeń, w których zdajemy się prawie uczestniczyć.

Dziś o jednym z takich literackich eksperymentów – książce Piotra Mareckiego „Romatika”, która stała się przyczynkiem styczniowego spotkania Klubu Dyskusji o Książce.

„Romantika” to zapis wesela autora książki i jego podróży poślubnej, w którą młoda para wybiera się do  ukraińskiej miejscowości górskiej – z dala od zgiełku cywilizacji.

Piotr Marecki przyzwyczaił już swoich czytelników do literackiego eksperymentu w swojej poprzedniej książce „Polsce przydrożnej”, gdzie relacjonował podróż  po obrzeżach polskiej prowincji. Tutaj pokazał kulisty swojego ślubnego przyjęcia i podróży poślubnej. Jest więc sielsko położona miejscowość w Beskidzie Niskim, gdzie ma miejsce przyjęcie, są goście (w dużej ilości poeci z Krakowa), ma być eko oraz wege. Potem wyjazd na Huculszczyznę i przejazd przez ukraińskie bezdroża – rozmowy młodej pary i ich przygody w trasie.

Marecki jest boleśnie bezpośredni, zdaje się niczego nie ukrywać, nie koloryzować. Jest jak jest: alkoholu nigdy dość, ludzie to często hipokryci, a inteligencja nie łączy się z wrodzonymi cnotami. Z przymrużeniem oka czy bardzo serio – cokolwiek na myśli miał autor „Romantki” członkowie dyskusyjnej grupy, raczej tego nie kupili. W książce znajdzie się i kilka dowcipnych momentów. Jednak zarówno w nawiązaniach do dzieła Wyspiańskiego (mowa oczywiście o „Weselu”), jak i relacji z poślubnej wyprawy na Ukrainę klubowicze nie znaleźli momentów szczególnie błyskotliwych. Jednak głównym zarzutem, jaki w większości kierowali uczestnicy spotkania jest brak istotnego przekazu, który można byłoby wysnuć z przeczytanej lektury. Zdaniem dyskutantów potoki lejącego się alkoholu, nieodpowiedzialne zachowania postaci czy patrzenie z pozycji członka uprzywilejowanej części europejskiego kręgu kulturowego to raczej mierny przekaz. Na pokrzepienie serc entuzjastów twórczości Piotra Mareckiego można powiedzieć, że o dyskusji zawsze decyduje skład członków KdoK. Tym razem zwolennikom „Romantiki” nie udało się na spotkanie dotrzeć.

Tym goręcej zapraszamy na kolejny dyskusyjny miting.  W roli głównej książka Wita Szostaka „Cudze słowa”. Spotkanie we wtorek 15 lutego o godz. 18.00, zapraszamy na nie na ul. Staszica 12a.










Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Z Janem Mencwelem śladem polskiej wody

Zacznijmy od tego, że listopad to raczej ponury miesiąc. Wyróżnia się brakiem słońca, niższą temperaturą, opadającymi liśćmi i... deszczem. Tylko zdaje się, że tego deszczu nawet kilka lat wstecz, w listopadzie, było zdecydowanie więcej. Świadczą o tym na przykład: kalosze, kupione dobre dziesięć lat temu - obecnie nie budzące użytkowego zainteresowania. To subiektywne spostrzeżenie bez udziału badań i analiz. Jeśli jednak temat wody jest wam bliski, a że być powinien - nie ma wątpliwości (ostatecznie w ponad 60% składamy się z wody) właściwe i zalecane wydaje się sięgnięcie po książkę Jana Mencwela “Hydrozagadka. Kto zabiera polską wodę i jak ją odzyskać".  Tytuł znalazł się na listopadowym forum członków Klubu Dyskusji o Książce i trzeba powiedzieć, że ucieszył czytelnicze gusta grupy. Jak zauważyli uczestnicy spotkania najnowsza publikacja Mencwela to rzecz znakomicie napisana. Jest tu miejsce na: zaskoczenie – czy wiedzieliście, że woda jest starsza od planety Ziemi?; niecodzi...

Zapraszamy na VII Gnieźnieński Turniej Książkożerców

Ci, którzy pochłaniają książki w ekspresowym tempiem I ci, którzy delektują się nimi powoli, niczym ostatnim kawałkiem najlepszego deseru. Po prostu książkożercy. Wiemy, że tu jesteście. I po raz kolejny mamy coś dla Was. Gdzieś tam czasem zerkniecie na listę zdobywców literackich nagród? Wiedziecie, gdzie znaleźć fantastyczne zwierzęta i nie tylko? Nawet wśród klasyków wielkiej literatury potraficie znaleźć coś, co żywo Was zainteresuje i zapadnie w pamięć, ale orientuje się się też, co słychać na współczesnym rynku książki? Świetnie się składa!  Jeśli chcecie spróbować swoich sił w czytelniczej rywalizacji (oczywiście w przyjaznej atmosferze!), zapraszamy na kolejny już w Gnieźnie Turniej Książkożerców. Konkurs będzie zwieńczeniem tegorocznego Festiwalu Literackiego Preteksty. Będzie też, a może i przede wszystkim, okazją do dobrej zabawy wśród innych książkolubów, w tym jeśli zechcecie, do zakulisowej, pozaturniejowej wymiany czytelniczych zachwytów i poleceń. Na tych, którzy wy...

Między zmyśleniem a wspomnieniem – oprowadzanie po tożsamości według Antonia Lobo Antunesa

Rok 2024 w Klubie Dyskusji o Książce zaczynamy od liczb. W marcu mija czternaście lat od momentu uformowania się stałego grona uczestników czytelniczych debat. To najstarszy klub działający przy Bibliotece Publicznej Miasta Gniezna. Żegnany rok śmiało możemy określić przynajmniej jednym “naj” - największą ilością uczestników na spotkaniach. Było ich średnio trzynastu, stu czterdziestu dwóch łącznie. Przygotowano i przeprowadzono jedenaście czytelniczych dyskusji, z jedenastoma bohaterkami - książkami. Dwa spotkania odbyły się w plenerze. Po kilkuletniej przerwie powrócił Gnieźnieński Turniej Książkożerców, tworzony przez członków KDoK. Było również coś dla miłośników dwóch kółek - rekreacyjny wyjazd do Dziekanowic.  W planach na ten rok – cudowne tytuły, o których członkowie KDoK mają zamiar porozmawiać. Wśród nich: “Chłopki”, opowiadania Edgara Alana Poego, “Świat bez kobiet” Agnieszki Graff, czy “Zostań ze mną” - niezwykle obiecujący debiut nigeryjskiej pisarki Ayòbámi Adébáyò....