Na początek mały eksperyment poznawczy. Wystarczy 10 sekund. Zamknij oczy i wyobraź sobie postać, która odpowiada określeniu „osoba/person”. A teraz odpowiedz na proste pytanie – czy w Twoim wyobrażeniu ta postać byłaby mężczyzną, czy kobietą? To pozornie neutralne płciowo określenie w 70% zostanie wskazane jako mężczyzna. A teraz zastanów się - z myślą o jakim odbiorcy powstaje odzież unisex, przecież fizycznie i kobieta i mężczyzna są zupełnie różni. Czy w tej odzieży będzie miejsce na kobiece piersi? Jeśli te pytania nie sprawiają, że w twojej głowie zapala się czerwona lampką – koniecznie sięgnij po książkę „Niewidzialne kobiety. Jak dane statystyczne tworzą świat skrojony pod mężczyzn” brytyjskiej dziennikarki Caroline Criado Perez. Dokładnie tak, jak zrobili to członkowie Klubu Dyskusji o Książce. Ba, nie tylko po nią sięgnęli, członkowie dyskusyjnej grupy postanowili o tytule porozmawiać. Co wynikło z tej czytelniczej debaty? Po pierwsze przekonanie, że „Niewidzialne kobiety...
W książkach jest coś szczególnego. Książki przenikają nas do głębi(...) A żadna nie przychodzi samotnie, ale wprowadza imiona innych i jedna każe łaknąć drugiej. (Francesco Petrarka)