Jak to jest, że jedne zwierzęta stają się naszymi towarzyszami życia, a inne lądują w zupie lub na kanapce? Dlaczego nasza etyka nie bierze pod uwagę cierpień milionów istnień zwierząt w ubojniach, ciasnych klatkach hodowlanych, transportach kierujących się do rzeźni, a żywo reaguje na głośne sprawy okrucieństw wobec psów, koni czy kotów? Czy udomowione zwierzęta mają naprawdę lepiej? I jaka jest pozycja człowieka wobec zwierząt, które towarzyszą mu w domostwach? To tylko nieliczne z wielu kwestii, jakie porusza Dariusz Gzyra w swoim książkowym debiucie „Dziękuję za świńskie oczy” . Tytuł stał się pretekstem do wrześniowego spotkania czytelniczego teamu – Klubu Dyskusji o Książce . Przyznać trzeba, że został znakomicie przyjęty przez grono czytelniczych zapaleńców. Jak wskazywali uczestnicy spotkania, autorowi udało się pokazać temat bez namawiania, wytykania, oskarżania i moralizatorstwa. Dariusz Gzyra przejmująco opowiedział historię cierpienia, jakiej doświadczają z...
W książkach jest coś szczególnego. Książki przenikają nas do głębi(...) A żadna nie przychodzi samotnie, ale wprowadza imiona innych i jedna każe łaknąć drugiej. (Francesco Petrarka)