Mamy już swoje wydeptane ścieżki i gwoli wyjaśnienia, nie są to trakty literackie, tylko zwyczajne - chodziarskie. Od czasu wybuchu pandemii i pojawieniu się jej w naszym życiu „wychodziliśmy” już przynajmniej cztery Kluby Dyskusji o Książce. Na nasze czytelnicze rozmowy wybieramy się na spacer po rubieżach Wenei. Tam też dyskutowaliśmy na temat ostatniej książki „Świetlista republika” hiszpańskiego pisarza Andrésa Barby. Tytuł zbiera bardzo dobre recenzje czytelników i krytyków, został też uhonorowany prestiżową nagrodą Premio Herralde. Autor w Hiszpanii uznawany jest za jednego z najwybitniejszych pisarzy swojego pokolenia. Najbardziej frapujące w „Świetlistej republice” były dla nas dwa motywy: dziecka i miasta. Wychodząc od wizji dziecka będącego poza systemem: wychowania, edukacji, socjalizacji, czyli tego co czynni nas współuczestnikami życia społecznego, rozważaliśmy znaczenie zasad tak zwanej umowy społecznej. Uznaliśmy, że owo nieustanne „przywoływanie do porządku”,...
W książkach jest coś szczególnego. Książki przenikają nas do głębi(...) A żadna nie przychodzi samotnie, ale wprowadza imiona innych i jedna każe łaknąć drugiej. (Francesco Petrarka)