Przejdź do głównej zawartości

Sypnęło reportażem jak z drzew liśćmi


Tak, właśnie tak. Kolejny reportaż niebawem rozgości się na mitingu miłośników słowa i dyskusji. Poprzednio Klub Dyskusji o Książce brał za „literackie bary” Nie ma Mariusza Szczygła. Dosłownie kilkanaście dni później książka zdobyła nagrodę NIKE. Po prostu, członkowie klubu mają nosa do dobrej literatury.

Teraz czytelnicze zaproszenie dotyczy książki Witolda Szabłowskiego pt.: Tańczące niedźwiedzie wydanej w 2014 r. Na NIKE nie można liczyć i chyba nie trzeba, bo tytuł został już doceniony. Tańczące niedźwiedzie jako jedną z najlepszych książek roku 2018 wybrało największe amerykańskie radio NPR, w 2019 otrzymało nominację do The Edward Stanford Travel Writing Awards jako jedyna nie-angielska książka, Orlando Figes, recenzent The New York Review of Books nazwał ją perłą.
I koniecznym staje się przedstawić autora: Witolda Szabłowskiego. Urodzony w 1980 roku w Ostrowi Mazowieckiej, studiował politologię w Warszawie i Stambule. W Polsce pracę dziennikarza zaczynał w TVN 24. W 2006 roku dołączył do zespołu „Gazety Wyborczej”. Za swoje reportaże otrzymał kilka ważnych nagród dziennikarskich, w tym Melchiora 2007, wyróżnienie Amnesty International i Nagrodę im. Anny Lindh. Za swoje publikacje otrzymał m. in.  Nagrodę Dziennikarską Parlamentu Europejskiego, Nagrodę im. Beaty Pawlak, a także nominacje do Nagrody Literackiej Europy Środkowej Angelus i Nagrody Literackiej NIKE.
Jeśli trzeba by było powiedzieć, co czytelnik znajdzie na stronach polecanych Tańczących niedźwiedzi można ująć to za pomocą takiego cytaciku „Wolność boli. I będzie boleć. Czy jesteśmy gotowi zapłacić za nią więcej, niż tańczące niedźwiedzie?”
Prosimy przyjąć Klubowe zaproszenie do lektury i odwiedzin na co miesięcznym spotkaniu 22 października 2019 r. o g. 18.00. Rozsiądziemy i rozdyskutujemy się w Czytelni Biblioteki Głównej przy ul. Mieszka I 16.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Z Janem Mencwelem śladem polskiej wody

Zacznijmy od tego, że listopad to raczej ponury miesiąc. Wyróżnia się brakiem słońca, niższą temperaturą, opadającymi liśćmi i... deszczem. Tylko zdaje się, że tego deszczu nawet kilka lat wstecz, w listopadzie, było zdecydowanie więcej. Świadczą o tym na przykład: kalosze, kupione dobre dziesięć lat temu - obecnie nie budzące użytkowego zainteresowania. To subiektywne spostrzeżenie bez udziału badań i analiz. Jeśli jednak temat wody jest wam bliski, a że być powinien - nie ma wątpliwości (ostatecznie w ponad 60% składamy się z wody) właściwe i zalecane wydaje się sięgnięcie po książkę Jana Mencwela “Hydrozagadka. Kto zabiera polską wodę i jak ją odzyskać".  Tytuł znalazł się na listopadowym forum członków Klubu Dyskusji o Książce i trzeba powiedzieć, że ucieszył czytelnicze gusta grupy. Jak zauważyli uczestnicy spotkania najnowsza publikacja Mencwela to rzecz znakomicie napisana. Jest tu miejsce na: zaskoczenie – czy wiedzieliście, że woda jest starsza od planety Ziemi?; niecodzi...

Zapraszamy na VII Gnieźnieński Turniej Książkożerców

Ci, którzy pochłaniają książki w ekspresowym tempiem I ci, którzy delektują się nimi powoli, niczym ostatnim kawałkiem najlepszego deseru. Po prostu książkożercy. Wiemy, że tu jesteście. I po raz kolejny mamy coś dla Was. Gdzieś tam czasem zerkniecie na listę zdobywców literackich nagród? Wiedziecie, gdzie znaleźć fantastyczne zwierzęta i nie tylko? Nawet wśród klasyków wielkiej literatury potraficie znaleźć coś, co żywo Was zainteresuje i zapadnie w pamięć, ale orientuje się się też, co słychać na współczesnym rynku książki? Świetnie się składa!  Jeśli chcecie spróbować swoich sił w czytelniczej rywalizacji (oczywiście w przyjaznej atmosferze!), zapraszamy na kolejny już w Gnieźnie Turniej Książkożerców. Konkurs będzie zwieńczeniem tegorocznego Festiwalu Literackiego Preteksty. Będzie też, a może i przede wszystkim, okazją do dobrej zabawy wśród innych książkolubów, w tym jeśli zechcecie, do zakulisowej, pozaturniejowej wymiany czytelniczych zachwytów i poleceń. Na tych, którzy wy...

“Ściana” Marlene Haushofer czyli post apokalipsa oczami kobiety

Łatwo jest przygotować relacje ze spotkania, które ma w swojej istocie żywą emocje i trochę odkryć. Tak - odkryć. Czasem członkowie Klubu Dyskusji o Książce są właśnie takimi odkrywcami. Czytając literaturę a potem o niej dyskutując stają się autorami wielu interpretacji. To wyjątkowy moment podczas czytelniczego spotkania. Magiczna chwila, w której wspólnie odkrywamy wielorakość znaczeń i sposoby czytania tekstu.   Takich emocji i ciekawych obserwacji związanych z omawianą przez czytelniczy team książką “Ściana” Marlene Haushofer było kilka. Tytuł jest zaliczany do nurtu o tematyce post apokaliptycznej. Powieść napisana w 1963 roku zaskakuje świeżością i ponadczasowością. Podczas rozmowy odnotowaliśmy jakąś bliskość utworu z czasem pandemii. Były i inne porównania, jak te do popularnych obecnie filmików, na których ktoś sprząta, gotuje, porządkuje przedmioty. Dla niektórych więc “Ściana” była niezwykle kojącą lekturą. Nie byliśmy jednak w tym temacie jednomyślni i... bardzo d...